Test ciążowy, który można wykonać w domu to jedynie pierwszy krok do tego, by podjąć bardziej poważne kroki. Jeśli test wskazuje wynik pozytywny, powinnaś czym prędzej udać się do ginekologa. Lekarz potwierdzi lub zaprzeczy wynikom domowej diagnozy.
I, co ważniejsze, jeśli okaże się, że w Twoim organizmie zaczął rozwijać się potomek, lekarz powie jak postępować, by ciąża przebiegała prawidłowo a dziecko było zdrowe. Ginekolog może zbadać, czy macica nie jest powiększona lub śluzówki pochwy i szyjki macicy zasinione. Takie objawy nie stanowią jednak pewnego podłoża do orzekania o tym, czy doszło do zapłodnienia.
Twój organizm podobnie zachowuje się również w końcowej fazie cyklu miesiączkowego. Dlatego też w kwestii ciąży najbardziej wiarygodnym testem jest diagnoza przy pomocy ultrasonografu, a więc badania popularnie nazywanego USG. Lekarze często zlecają również badanie krwi.
Badanie ultrasonografem może być bowiem wykonane dopiero w piątym tygodniu ciąży. Wcześniej nie daje ono pewnych rezultatów. Z kolei badanie krwi może potwierdzić, że doszło do zapłodnienia już w siódmym dniu.
Niestety ta ostatnia opcja nie jest zbyt użyteczna w przypadku, gdy kobieta ma problemy z płodnością i leczy ją przy pomocy środków hormonalnych. Wtedy istnieje duże ryzyko, że badanie krwi da wynik fałszywie pozytywny, bo opiera się ono na sprawdzaniu obecności we krwi hormonu, który wywołują również wspomniane leki. W takim wypadku należy poczekać pięć tygodni, aż możliwe będzie wykonanie USG.