Wszędzie znajdujemy informacje, że czekolada nie jest zdrowym produktem. To bardzo kaloryczna przyjemność, negatywnie wpływa na cerę, pobudza cały organizm, psują się od niej zęby. Przyswajana w nadmiarze jest przyczyną powstawania nadwagi, cukrzycy, a nawet miażdżycy.
Oczywiście zgodzę się z tym całkowicie. Jednak nie poprę zdania, że czekolada jest zła i nie należy jej podawać dzieciom, tym bardziej tym jeszcze nienarodzonych. Wszystko, co jest spożywane rozsądnie i nie w nadmiarze, nie musi być niebezpieczne dla naszego zdrowia.
Dlatego popieram ostatnio wyczytane wyniki badań, które potwierdziły, że kobiety w ciąży, które spożywały czekoladę, zauważyły, że ich dzieci są spokojniejsze niż rówieśnicy i nie mają problemów z komunikowaniem się. Również naukowe badania na płodzie potwierdziły mniejsze występowanie u nich stresu. Wszyscy wiemy, że czekolada doskonale podnosi wydzielanie hormonu szczęścia.
Dlatego przyszłe mamy mogą dołożyć do swojej diety około trzydziestu gram tego słodkiego produktu, bez żadnych obaw. Pamiętajmy jednak o tym, aby nie przekraczać tej dawki, szczególnie, gdy lubimy kawę. Dostarczymy w ten sposób zbyt dużo kofeiny, co może przyczynić się do przed wczesnego porodu i groźnych powikłań.
Niekiedy nawet, ale to przy dużych ilościach i systematycznym podjadaniu czekolady może być przyczyną poronienia. Niemniej jednak pozwólmy sobie na chwile przyjemności, która od razu udzieli się naszej małej kruszynce.